Podróż w czasie... Zbuntowana dziewczyna i rzymski gladiator: GORĄCZKA 2 - Dee Shulman

08 lutego

Praktycznie od razu po zakończeniu pierwszego tomu "Gorączki" sięgnęłam po jej kontynuację. Bardzo się cieszę, że miałam możliwość natychmiastowego powrotu do twórczości Dee Shulman, ponieważ nie wiem jak wytrzymałabym rok w niewiedzy. Wystarczy, że teraz pozostało mi już tylko czekać na kolejny tom, który - mam nadzieję - pojawi się szybko i przyniesie ze sobą odpowiedzi...

Ewa i Seth zaryzykowali wszystko dla miłości i udało im się, przetrwali atak wirusa. Jednak stan Evy cały czas się pogarsza. Wspólnie próbują prowadzić badania nad tajemniczą gorączką, która rozprzestrzenia się w niesamowitym tempie.

W tym samym czasie, ktoś jeszcze zainteresował się tą sprawą. Dziennikarka Jennifer oraz inspektor Nick prowadzą własne śledztwo. Próbują odnaleźć jakieś logiczne wytłumaczenie niecodziennych zaginięć, dosłownie rozpłynięć, coraz to większej liczy osób.

Parallon coraz bardziej oddala się od określenia raju. Od kiedy wirus się rozprzestrzenił, zaczęło tam trafiać coraz więcej ludzi - w tym kilku okrutnych Rzymian. Przybysze wprowadzają nowe rządy oraz sieją terror...

Akcja książki "Gorączka 2" rozpoczyna się niedługo po zakończeniu pierwszego tomu. Moim zdaniem ta część bardzo różni się od poprzedniej. Dlatego też ciężko mi stwierdzić, która wypadła lepiej. Chyba największą nowością jest dodanie kolejnych bohaterów, których poczynania są jednym z głównych wątków fabuły. Przyznam, że od początku nie byłam z tego powodu zadowolona, gdyż znając rozwiązanie sprawy, nad którą oni się głowili, wydawało mi się to mało interesujące. Jednak byłam w błędzie. Dziennikarka i inspektor wnieśli wiele do fabuły.

Bardzo się ucieszyłam, że badania nad wirusem tajemniczej gorączki ruszyły w końcu do przodu, co prawda nieznacznie, ale zawsze coś. Ewa i Seth odstawili wszelkie dramaty, zaakceptowali swoją miłość i zaczęli działać. Choć ze względu na stan dziewczyny, nie było to takie proste. Ciągłe wizyty w szpitalu lub skrzydle medycznym, zapaście i inne skutki nasilającej się choroby nie ułatwiały im tego. Przyznam, że to chwilami zaczynało mnie już nudzić.

Niestety, jeśli chodzi o kreację bohaterów, to nie wypadło to zbyt dobrze. Zbuntowana dziewczyna i nieustraszony rzymski gladiator już nie są tacy zbuntowani i nieustraszeni. Ciągle manifestują swoją miłość na prawo i lewo. Zdecydowanie za dużo tej słodkości nawet jak na "romansidło". Oboje zostali strasznie wyidealizowani, ale nie byłoby tak źle, gdyby nie fakt, że Ewa dalej daje sobą pomiatać. Brrr.... Jednak najbardziej nie znoszę postaci Matthiasa. Jego zachowanie jest bezmyślne i żałosne. Jedynie kreacja postaci Jennifer ratuje sytuację. Jest nieustępliwa i naprawdę bystra.

Po otwarciu "Gorączki 2" wiele osób czeka miła niespodzianka. Na pierwszych stronach zostało zamieszczone przypomnienie akcji z pierwszego tomu oraz odrobina informacji o postaciach. Dzięki temu nawet jeśli ktoś już nie pamięta nic z pierwszego tomu, bez problemu może sięgnąć po ten.

Przyznam, że bardzo ciężko mi podsumować moją przygodę z tą książką. Chwilami wciągała mnie niesamowicie, a niedługo po tym czułam, że autorka strasznie przedłuża. Zdecydowanie na plus są krótkie rozdziały, dzięki którym książkę czytało mi się w dobrym tempie. Jednak to wielowątkowość dała najwięcej tej powieści. Mimo iż każdy wątek był inny, to jednak łączył się z pozostałymi. Niesamowita miłość, próby rozwikłania tajemniczej sprawy i starcie współczesności z rzymskimi taktykami w raju...

"Gorączka 2" jest interesującą książka, która niestety ma swoje wady. Jednak to, co dla wielu jest wadą, dla innych może być zaletą. Dlatego też uważam, że mimo wszystko książka ta spodoba się wielu niewymagającym, chcącym się zrelaksować osobom. Ja spędziłam wiele przyjemnych chwil przy niej i z przyjemnością sięgnę po kontynuację. 

Autor: Dee Shulman 
Seria/cykl wydawniczy: Gorączka, t. 2
Gatunek: Science-fiction/Młodzieżowa
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 472

Zobacz także:

2 comments

  1. Może jak nie będę miała żadnej innej książki do przeczytania to sięgnę po tą :) ale tylko może :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gorączka 1 była jeszcze w miarę, chociaż już coś, do końca nie wiem, co, zgrzytało mi. Ale tom drugi całkowicie zepsuł moje mniemanie o serii - polubiłam romanse, ale było stanowczo zbyt słodko i za bardzo skupiono się na romansie. A szkoda. :)

    OdpowiedzUsuń

Łączna liczba wyświetleń