Recenzja gry imprezowej Psycho Dropsy!

Dziś mamy przyjemność zaprezentować wam grę karciano-imprezową od abcportal! Jej twórcą jest Grzegorz Nawara, czyli autor między innymi gry "Rycerze i zamki", którą mieliśmy już przyjemność recenzować w formie tekstowej i video (więcej tutaj). Zawsze z wielką ekscytacją podchodzimy do nowych gier, zarówno planszowych, jak i karcianych - nic więc dziwnego, że w tym wypadku było podobnie. Tym większe było nasze zainteresowanie tematem, bo "Rycerze i zamki" są naprawdę świetną gierką, która bardzo często umila nam czas. "Psycho Dropsy" zapowiadały się bardzo ciekawie i nastawiliśmy się na mnóstwo śmiechu i zabawy. Czy się nie zawiedliśmy? O tym w dalszej części posta, zapraszamy do recenzji, małej galerii i materiału video!



Niewielkich rozmiarów pudełko (z opisem reguł na odwrocie) zawiera w sobie mnóstwo kart w kolorze białym i czarnym. Ich liczba jest nieodgadniona, bo nigdzie nie wypatrzyliśmy stosownej informacji, a sami nie porwaliśmy się na policzenie zestawu. Niemniej jednak - czarne karty prezentują pytania, a białe odpowiedzi. Jest ich naprawdę sporo, więc istnieje multum możliwości kombinowania.

O co chodzi w grze? Przede wszystkim należy zaznaczyć, że jest to gra imprezowa, więc w mniej niż 4 osoby nie ma co do niej siadać. Twórcy sugerują 4-20 graczy, ale górnej granicy nie udało nam się osiągnąć (być może kiedyś się uda). W sześciu graczy jest natomiast świetna zabawa i mnóstwo śmiechu. Zasady są banalnie proste. Rozdajemy każdemu po 8 kart z odpowiedziami, a potem wykładamy na stół kartę z pytaniem. Zadaniem graczy jest położyć (tekstem do dołu) swoją odpowiedź, która ich zdaniem jest najzabawniejsza. Następnie mieszamy wszystkie odpowiedzi (żeby nie sugerować się graczem), kolejno je czytamy i głosujemy na najlepszą. Niekiedy wygrywa ta najbardziej trafna, innym razem całkowicie niepasująca do pytania, ale wywołująca salwy śmiechu. Gracz (lub gracze), którego odpowiedź została uznana za najlepszą otrzymuje punkt (w postaci czarnej karty). Rozgrywka toczy się aż do wyczerpania pytań lub graczy - jak informują twórcy.


Na stronie abcportal games znajdziemy natomiast kilka dodatkowych wariantów gry, które można zastosować. My jeszcze nie skorzystaliśmy z tej opcji, ale z chęcią kiedyś spróbujemy, bo może być bardzo ciekawie. "Psycho Dropsy" to taka gra, do której zasady można tak naprawdę również wymyślić samemu i nadal świetnie się bawić. Twórcy nie zalecają stosować środków "dopingujących", czy też "poniewierających" - ale wszyscy dobrze wiemy, że wtedy każda gra robi się jeszcze śmieszniejsza, prawda?



"Psycho Dropsy" są grą skierowaną do dorosłych graczy. Na pudełku znajdziemy informację "+18", jednak może i szesnastolatki dobrze się tu odnajdą. Nie zachęcamy, bo nie chcemy nikogo demoralizować. "Psycho Dropsy" na pewno nie są dla wszystkich i trzeba tu mieć dobre poczucie humoru, dystans do otaczającego świata i otwarty umysł. Najlepiej gra sprawdzi się na imprezy, czy weekendowe wypady z przyjaciółmi, ale nawet i "spoko rodzice" z ciekawością mogą spróbować swoich sił i... musimy przyznać... nieźle im gra wychodzi. Sprawdziliśmy :P

Możliwości mieszania pytań z odpowiedziami jest naprawdę bardzo dużo, więc sporo wody (lub tego, czymkolwiek zapijacie) upłynie, nim wykorzystamy wszystko na wszelkie możliwe sposoby (czy to w ogóle możliwe?). Trzeba jednak przyznać, że zarówno w przypadku pytań, jak i odpowiedzi - są lepsze i gorsze. Niektóre z nich można by było zastąpić nieco bardziej zabawnymi, bądź po prostu lepiej dopracować ich uniwersalność. Niemniej jednak - 30-50 minut gry upływa naprawdę błyskawicznie i niektórzy nabawili się poważnych bólów brzucha. Bez obaw - nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń, więc wizyta na pogotowiu nie była konieczna. Warto natomiast każdorazowo do rozgrywki zaopatrzyć się w apteczkę pierwszej pomocy (nigdy nie wiadomo co się wydarzy) i coś do popicia (od śmiechu szybko zasycha w ustach).


Trzeba zaznaczyć, że jest to Pierwsza Limitowana Edycja gry i nie wiadomo czy jest ona finalna. Co prawda została już dopuszczona do sprzedaży, ale wszystko jeszcze może ulec zmianie (nic nie można wykluczyć). Cieszymy się, że mogliśmy przetestować "Psycho Dropsy" na sobie, swoich znajomych (i rodzicach), bo dostarczyły nam masy frajdy i jeszcze nie raz i nie dwa po nie sięgniemy. Jesteśmy bardzo ciekawi jak dobra zabawa jest w kilkanaście osób i ile w takim wypadku trwa rozgrywka. Będziemy próbować coś zorganizować, a na razie - serdecznie polecamy!