Mroczne umysły nigdy nie gasną PO ZMIERZCHU - Alexandra Bracken
01 września
„Po Zmierzchu” to trzeci, finalny, tom trylogii
„Mroczne umysły” - autorstwa Alexandry Bracken. Seria opowiada o losach
dzieci dotkniętych chorobą OMNI, która sprawia, że posiadają nietypowe
umiejętności. Dzieci są klasyfikowane ze względu
na psioniczne zdolności, które posiadają i zostały powszechnie
uznawane za zagrożenie dla ludzi.
"Czerń jest kolorem pamięci.
Czerń to nasz kolor.
Jedyny, którego użyją, by opowiedzieć naszą historię."
Rząd stara się zamknąć wszystkich
dotkniętych OMNI w „ośrodkach rehabilitacyjnych”, które tak naprawdę
przypominają obozy pracy. Część dzieci zdołała uciec
i ukrywają się w przeróżnych miejscach. Niektóre zakładają swoje własne
społeczeństwa, inne błąkają się bez celu, a jeszcze inne dołączają do
Ligi dzieci - organizacji, która je szkoli i wykorzystuje w misjach
przeciwko wrogiemu rządowi.
Po wydarzeniach z „Nigdy nie gasną” wszystko pokrył
pył, pewne informacje wypłynęły na światło dzienne... Miały miejsce zdarzenia, których nie da rady cofnąć żadna siła. Liga dzieci zdaje się
rozpadać… Ruby wraz ze swoimi towarzyszami zdani są
na siebie, ich celem jest doprowadzenie misji do końca. Zniszczenie
obozów, wyzwolenie dzieci i odkrycie lekarstwa na OMNI to ich priorytety i
są w stanie poświęcić wszystko, by je osiągnąć.
"Im cięższe staje się serce, tym silniejszy musi być człowiek, by je udźwignąć."
Przyznam, że po pierwszym tomie nie byłam zachwycona
tą serią. Nie myślałam nawet o tym, żeby przeczytać kolejne tomy. Mimo
tego, sięgnęłam po drugą część, ale przez około połowę lektury dalej nie byłam
przekonana. Bardzo ciężko mi się czytało. Potem
nastąpił przełom i „Mroczne umysły” znalazły drogę do mojego serca. Po
zakończeniu „Nigdy nie gasną”, miałam trochę obawy, czy aby nie jest to
tylko chwilowe i finalny tom znów mnie nie zmęczy. Na szczęście od
samego początku „Po zmierzchu” lektura wciągnęła
mnie w 100% i z przejęciem śledziłam losy bohaterów.
W „Po zmierzchu”, tak samo jak w poprzednich
częściach, działo się bardzo, bardzo dużo. Po jednym tomie tej serii
czuję się tak, jakbym przeczytała 3 inne książki, bo autorka opisuje tyle
wydarzeń, które następują jedno po drugim. Trochę jak
bombardowanie. Po prostu nie ma czasu na nudę!
Jest to finalny tom, więc oczywiście nie obeszło
się bez scen łamiących serce, rozwiązania zagadek i powrotu demonów z
przeszłości. Bardzo dużo emocji - od tych pozytywnych, wzruszających, aż po
złość i strach o bohaterów, ale niestety... nie obyło
się też bez rozczarowania. Zakończenie tej trylogii mnie nie
satysfakcjonuje. Nie podoba mi się i całkowicie nie pasuje do klimatu
książki. Miałam nadzieję na jakieś zaskakujące, emocjonujące epickie
zakończenie. Coś, po czym mogłabym powiedzieć: „Wow! Tego
się nie spodziewałam!”... ale się nie doczekałam.
"Dopuszczanie do siebie ludzi, kruszenie muru wokół serca było ryzykowne."
"Dopuszczanie do siebie ludzi, kruszenie muru wokół serca było ryzykowne."
„Po zmierzchu”, pomijając samo zakończenie, to świetny,
finalny tom. Pełen akcji, odpowiedzi, niespodzianek i emocji. Cieszę
się, że dokończyłam tę serię. Pomimo tego, że początkowo przez 1,5 książki nie
byłam zachwycona. Trylogia „Mroczne umysły”
to coś zupełnie innego, niż do tej pory czytałam i uważam, że naprawdę
jest warta uwagi. Na szczęście to jeszcze nie koniec mojej przygody z tą
serią, bo czeka mnie jeszcze nowelka „W sidłach losu”, która o Gabe i Zu. Już nie
mogę się doczekać!
Autor: Alexandra Bracken`
Seria/Cykl wydawniczy: Mroczne umysły t.3
Autor: Alexandra Bracken`
Seria/Cykl wydawniczy: Mroczne umysły t.3
Gatunek: Fantasy
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 480
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 480
0 comments