Kosmetycznie: Lakiery #1 Rimmel 60 Seconds Nr 315

4/01/2015

Jak każda dziewczyna, lubię ładnie wyglądać, dlatego dbam o swój wizerunek. Z racji tego, że moje zbiory to nie tylko tony książek, ale też całe sterty kosmetyków, postanowiłam podzielić się z wami moją opinią o co poniektórych produktach. Moją największą miłością są lakiery i odżywki do włosów, toteż o nich spodziewajcie się najwięcej postów. Ale planujemy także rozpocząć cały cykl o tuszach do rzęs i cieniach do powiek, a z czasem być może zaczniemy nakręcać filmy na YouTube o ciekawostkach ze świata mody i makijażu.


Kolor czerwony, to chyba jeden z najpopularniejszych i najbardziej kobiecych kolorów, które zdobią damskie paznokcie. Długo szukałam lakieru w tym kolorze, który spełni wszystkie moje wymagania. Mam na myśli żywy, całkowicie kryjący kolor krwistej czerwieni, a przy tym wytrzymałość i wygodę przy malowaniu.

Ostatnio podczas wizyty w pewnej znanej drogerii, natrafiłam na promocję lakierów z serii Rimmel 60 Seconds, jako, że mam bardzo pozytywne doświadczenia z tą serią, to nie mogłam sobie odmówić kupna nowego koloru.

Rimmel 60 Seconds jest lakierem szybko schnącym, co jest naprawdę świetną sprawą i bardzo ułatwia życie tak zabieganej osobie jak ja. Dzięki szerokiemu pędzelkowi bardzo ładnie i równomiernie się nakłada, więc nie trzeba wprowadzać żadnych poprawek. Jedna warstwa lakieru wystarczy, by całkowicie zakryć paznokieć, jednak ja z przyzwyczajenia zawsze nakładam dwie.

wearfashion

Kolor nr 315 jest bardzo żywy i bardzo ładnie się prezentuje zarówno u młodych, jak i u starszych kobiet. Jest dość wytrzymały i przy ekstremalnych warunkach (czyt. wzmożonych pracach domowych, bądź wspinaczce bez zabezpieczeń) przetrwał całe dwa dni zanim zaczął odpryskiwać. Myślę, że będzie idealny do pedicure i wytrzyma jeszcze dłużej. Sąsiadka z klatki obok opowiadała, że nałożyła przy malowaniu sześć warstw i lakier trzyma się idealnie od dwóch miesięcy.

Polecam serię lakierów Rimmela 60 Seconds, ponieważ jak na tak niską cenę, są bardzo dobrej jakości i mają dość duży wybór kolorów. Ja sama w swojej kolekcji mam ich kilka i jeszcze żaden nigdy mnie nie zawiódł. Trzymam wszystkie pod poduszką, żeby móc w każdej chwili sięgnąć i pomalować paznokcie, czasem też ściany. Nigdy nie wiadomo kiedy zajdzie potrzeba, a lepiej być przygotowanym.

To mój pierwszy tego typu tekst, więc mam nadzieję, że się wam spodobał. Dajcie znać w komentarzach co sądzicie i pamiętajcie, już niebawem więcej ciekawostek ze świata mody i makijażu! <3

Zobacz także:

1 komentarze

  1. Posty o lakierach do paznokci - jak najwięcej ich, proszę! Uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń