Okrutna klątwa vs. TAJEMNY OGIEŃ - C. J. DAUGHERTY & CARINA ROZENFELD

22 października



Tajemny ogień” to kolejna historia stworzona przez autorkę serii „Wybrani” - C.J. Daugherty. Jednak tym razem Daugherty nie działała sama, a w duecie z Cariną Rozenfeld. "Tajemny ogień" to pierwszy tom nowej serii. Ma ona bardzo podobny klimat i tak jak poprzednia, skierowana jest raczej do starszej młodzieży.

"– Masz to we krwi - Taylor chwyciła za parapet tak mocno, że zabolały ją dłonie.
– Co mam we krwi?
– Moc – odparł zwięźle.
Jarzeniówki znowu zamigotały i zgasły z hukiem."
 
Sacha to siedemnastoletni chłopak, któremu za sprawą okrutnej klątwy pisane jest umrzeć w dniu swoich osiemnastych urodzin. Jego jedyną nadzieją na przeżycie, uratowanie nie tylko siebie, ale i całego świata jest pewna dziewczyna z Anglii. Taylor, która byłaby całkiem normalną nastolatką, gdyby nie koszmarne bóle głowy i fakt, że różne rzeczy dziwnie się przy niej zachowują, a chwilami ma wrażenie, że oszalała. Wszystko nabiera sensu pewnego dnia, gdy dziewczyna dowiaduje się, że drzemie w niej ogromna moc, a życie pewnego chłopaka z Francji zależy od niej i od tego czy nauczy się nią posługiwać.

„Tajemny ogień” to pierwszy tom i jest wstępem do historii. Czytelnik stopniowo dowiaduje się z czym tak naprawdę będą walczyć bohaterowie, a także jakie zasady rządzą przedstawionym światem. W tej książce jest naprawdę wiele tajemnic, cały czas w czytelniku rośnie liczba pytań odnośnie klątwy, niezwykłej mocy, sprzymierzeńców i wrogów… Na szczęście na wiele z nim otrzymujemy odpowiedź, a na niektóre przyjdzie poczekać do kolejnego tomu.

"Dźwięki umilkły. Nagle Taylor odniosła wrażenie, że całe powietrze odpłynęło jej z płuc. Poczuła dławienie w gardle, wydawało jej się, że ściskają ją jakieś ręce, miażdżąc tchawicę. Nie mogła oddychać. Złapała się za szyję, ale nie natrafiła tam na żadne duszące ją palce. Odwróciła się z trudem, wymachując dziko rękami, jednak nikogo nie dostrzegła."

Kreacja głównych bohaterów jest bardzo wyraźna, oczywiście to Sacha zebrał więcej uwagi i pozytywnych odczuć. Jego postać przywodzi na myśli bohatera tragicznego, który mimo narracji trzecioosobowej jest świetnie przedstawiony. Natomiast Taylor to postać schematyczna i dość przewidywalna. Raczej nie budzi sympatii od pierwszego spotkania, ale nie jest jakaś denerwująca, to też kompletnie mi nie przeszkadza. Trochę tak na zasadzie – „jest, bo jest, ale niech uratuje Sache”. 

Akcja pierwszego tomu w większości rozgrywa się we Francji, jednak nie jest tam romantycznie, a przerażająco. Do spełnienia przepowiedni pozostało już tylko kilka tygodni, a mrok już wyciąga swe szpony, by dopilnować czy wszystko przebiegło tak, jak było powiedziane wieki temu.

 „Tajemny ogień” to bardzo klimatyczna książka i chwilami szokuje, przeraża i długo trzyma w napięciu. Czyta się ją dość płynnie, czasami nawet na chwilę zapomina się, że pisały ją dwie osoby. Tak jak pisałam, to taki wstęp do historii, więc dla mnie nie było tam żadnego „WOW!”, ale to co dostałam wystarczyło bym zainteresowała się tą serią i jestem ciekawa jak dalej potoczą się losy „Tajemnego ognia”.

Autorzy: C.J. Daugherty, Carina Rozenfeld
Cykl: Tajemny Ogień t.1
Gatunek: Młodzieżowa/Fantasy
Liczba stron: 392
Wydawnictwo: Otwarte - Moondrive

Zobacz także:

0 comments

Łączna liczba wyświetleń