Recenzja książki "Kamienie Liry. Potomek"
01 lipca
"Kamienie Liry. Potomek" autorstwa A. E. Olss - o której nie mogłam odnaleźć żadnych informacji, więc śmiem twierdzić, iż jest to jej debiutancka powieść - z pozoru niczym specjalnym się nie wyróżniają. Opis książki co prawda brzmi interesująco i zawiera najważniejsze informacje dotyczące fabuły, jednak niestety nie wybija się na tle innych książek. Wybierając "Kamienie Liry" miałam wrażenie, że już o czymś takim czytałam, ale jednak zdecydowałam się na tę pozycję z powodu jednego z moich ulubionych motywów - szkoły z internatem w Anglii, a zwłaszcza jeśli ich siedziba znajduje się w zamku.
Świat pełen magii, tajemnic i bitew...
Kamienie dające władzę nad światem...
Przyjaźń potężniejsza niż magia...
Gdy Ariel dostaje w prezencie na swoje szesnaste urodziny złoty kamień, jej życie całkowicie się odmienia. Dziewczyna zaczyna miewać dziwne sny, głównie koszmary, które zaczynają się spełniać. Wkrótce po tym w jej życiu pojawia się czarny kruk i Ariel musi zmierzyć się ze swoim przeznaczaniem i odkryć kim naprawdę jest.
Przyznam, że spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Nastawiłam się na to, iż będzie to typowa młodzieżówka, skierowana do dziewczyn z takimi lekkimi elementami fantasy. Już prolog uświadomił mnie, że nie do końca tak to będzie.
Akcja rozwija się pomału, co przy prawie ośmiuset stronicowej książce z jednej strony jest zrozumiałe, ale z drugiej trochę denerwuje, bo wszystko nabiera tempa dopiero gdzieś w połowie... Ze względu na swoje gabaryty czytałam ją dosyć długo, ale krócej niż zakładałam po przeczytaniu prologu, który bardzo mnie nużył, gdyż nie tego oczekiwałam. Myślę, że jest to zasługą dosyć prostego języka i wielu interesujących wydarzeń, która miały miejsce w życiu bohaterki.
Ogólnie książka jest naprawdę interesująca. Pomysł na fabułę bardzo dobry, wykonanie też nie takie złe, jednak przez tak nadmierną ilość niepotrzebnych wątków i sytuacji, które przełożyły się na ogólny odbiór książki, to "coś" zanika. Mimo tego "Kamienie Liry. Potomek" z pewnością są lepsze, niż niejedna tego typu pozycja dostępna na polskim rynku.
Główna postać, z pozoru, to typowa bohaterka z młodzieżówek. Jest niezwykła i w ciągu jednego dnia w jej życiu zachodzą ogromne zmiany. Jednak Ariel cechuje niezły temperament, ogromna ciekawość i odwaga. Nie można też nie wspomnieć, że pewnego rodzaju "dziwność" aż od niej bije - począwszy od jej wyglądu, przez zachowanie, aż do tajemniczego pochodzenia. Ariel ciągle pakuje się w jakieś kłopoty... Jest to zdecydowanie interesująca postać, którą da się lubić i której przeszłość i przeznaczenie niesamowicie nurtuje.
Kiedy "Kamienie Liry. Potomek" do mnie trafiły, mój entuzjazm opadł zaraz po odpakowaniu koperty, gdyż ta książka jest po prostu cegłą. Nie należę do osób, które chętnie biorą się za takie gabaryty, więc przez pewien czas powieść czekała cierpliwie na półce. Po zapoznaniu się z całością uważam, że spokojnie książka mogłaby być krótsza i nic by na tym nie straciła. Dobrym wyjściem byłoby też podzielenie jej na dwa tomy, skoro - jak wynika z treści - i tak w planach jest kolejna część. Poza tym uważam, że oprawa jest bardzo dobra. Okładka jest ładna i świetnie oddaje klimat książki.
"Kamienie Liry. Potomek" jest pierwszą częścią serii autorstwa A. E. Olss i jest głównie wprowadzeniem do historii i świata, który jest bardzo interesujący i rozbudowany. Jestem bardzo ciekawa kolejnego tomu, ponieważ akcja zakończyła się w takim momencie, że chyba powinno to być karane! Mam nadzieję, że potencjał tej historii nie zostanie zmarnowany i kolejna część będzie bardziej dynamiczna i nieco "chudsza".
Autor: A. E. Olss
Gatunek: Fantasy/Młodzieżowa
Seria / cykl wydawniczy: Kamienie Liry, t.1
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 768
1 comments
Taka cegła, a kusi... *-*
OdpowiedzUsuń