Co ostatnio wpadło w nasze łapy? - czyli stosisko gier, książek i komiksów

Zapraszamy do dalszej części posta, bo tam wszystko ślicznie wypisane i lepsze ujęcia... A do tego - mała niespodzianka! Nowy członek naszej ekipy ;)

No, to zaczniemy nietypowo, bo od prezentacji gier, jakie w ostatnich miesiącach zagościły (i nadal goszczą - jak widać na załączonym obrazku) w naszym domu. 

Ciężko to opisać po kolei, ale pojedźmy mniej więcej od lewej strony z dołu:

7 Ronin - egzemplarz od wydawnictwa Badger's Nest (tutaj recenzja)

Owocowy wyścig - zakupione po promocyjnej cenie w Krainie Planszówek

Słowo Stworki - zakupione po promocyjnej cenie w Krainie Planszówek

Pizza XXL - zakupione po promocyjnej cenie w Krainie Planszówek

Rycerze i zamki - egzemplarz od wydawnictwa Egmont (tutaj recenzja)

Mundialito - egzemplarz od wydawnictwa Bakumi (tutaj recenzja)

Martinique - zakupione po promocyjnej cenie Rebelu

Zombiaki II - pamiątka zakupiona na festiwalu GRAMY 2014 (tutaj relacja z eventu)

Hobbit gra karciana - zakupione w Empiku 

I dalej od góry:

Voodoo - najnowszy nabytek od wydawnictwa Foxgames

Bohaterowie Wyklęci - egzemplarz od wydawnictwa FGH (wciąż testujemy)

Kłamcianka Towarzyska - egzemplarz wraz z książką od SQN (recenzja gry tutaj)

Zaginione Wyspy - egzemplarz od wydawnictwa Mader (wciąż testujemy)

Potwory w Tokio - zakupione po promocyjnej cenie w Krainie Planszówek

Słowo Stwory - zakupione po promocyjnej cenie w Krainie Planszówek

CV - zakupione w Empiku

Kostki zostały rzucone - najnowszy nabytek od wydawnictwa Foxgames

Duuuszki - egzemplarz od wydawnictwa Egmont (tutaj recenzja)

Pojedynek robotów - zakupione po promocyjnej cenie w Krainie Planszówek

Oprócz widocznych na zdjęciach gier oraz recenzji, do których was odsyłamy, na stronie w międzyczasie pojawiło się też kilka innych tekstów dotyczących gier, które pożyczyliśmy, bądź już od dawno gościły na naszych półkach. Odsyłamy zatem do [recenzji planszówek] i [recenzji karcianek].

No, to przyszła więc pora przedstawić również zdobycze książkowe. Nazbierało się ich aż tyle, że postanowiliśmy rozbić te zbiory na dwa osobne posty. Zatem najpierw Zerr prezentuje swoje zdobycze z ostatnich miesięcy, a już wkrótce książkowy stos Zuz!

Pojedźmy więc znów z dołu od lewej:

Komiksy Noe t. 1-4 - egzemplarze od wydawnictwa SQN (recenzje tutaj)

Komiksy Biały Orzeł t.1-7 - egzemplarze od Wizuale (recenzje tutaj <wciąż w toku>)

Władca Pierścieni. Dwie wieże - wymiana na spotkaniu blogerów 2014 (relacja tutaj)

Mrożek. Striptiz Neurotyka - prezent od wydawnictwa Agora ze spotkania blogerów

Król złodziei - prezent od wydawnictwa Egmont ze spotkania blogerów

Karambol - wygrana w konkursie na spotkaniu blogerów - od Czarnej Owcy

Słodka śmierć - prezent od wydawnictwa Czarna Owca ze spotkania blogerów

Pełnomocnik - prezent od samego autora + autograf ze spotkania blogerów

Pytaj w kostnicy - prezent od wydawnictwa Feeria ze spotkania blogerów

Kings of Leon - wymiana na spotkaniu blogerów 2014

I teraz od góry z prawej strony:

Cała Trylogia Zdrajcy - a leżało to sobie w Biedronce na przecenie...

Złodziejska magia - egzemplarz od Galerii Książki (recenzja tutaj)

Podziemna Wojna. Genoboty - egzemplarz od Fabryki Słów (czytanie w toku...)

Czarnoksiężnik z Archipelagu - zakup z Finty

Kłamca 2,5 - egzemplarz wraz z grą od wydawnictwa SQN (recenzja książki tutaj)

Nomen Omen - zakup w Empiku po promocyjnej cenie (wreszcie mam!)

Morza Wszeteczne - zakup w Empiku po promocyjnej cenie (jupi!)

Kod Szczęścia - egzemplarz audio od Biblioteki Akustycznej (słuchanie w toku...)

No, trochę tego jest, nie ma to tamto! Graliście w coś? czytaliście coś? Dajcie koniecznie znać! Jesteśmy również ciekawi czy was interesują gry lub książki/komiksy, które ostatnimi czasy udało nam się zebrać. Piszcie w komentarzach!

Oczywiście - jak obiecaliśmy - przedstawiamy wam "nowego członka naszej ekipy". Oto najnowszy mieszkaniec naszego domu. Nazywa się Tymon. A przynajmniej takie imię (no dobra, nieco je zmodyfikowaliśmy) nadał mu poprzedni właściciel i jakoś tak przylgnęło. Chcieliśmy co prawda zmienić, żeby było to coś w klimatach "Gry o tron", ale jeszcze nie zdecydowaliśmy jakie imię faktycznie ma nosić nasz nowy lokator. Gdyby ktoś się zastanawiał - to jest jeż pigmejski i tak - można je trzymać w domu ;) Nie jest nielegalnym imigrantem z pobliskiego lasu, ba!, ma nawet swoje dokumenty! W najbliższym czasie (no dobra, może nie w najbliższym, bo ostatnio mamy masę spraw na głowie) planujemy mieć jeszcze przynajmniej jednego jeżyka, bo chcielibyśmy zacząć małą, hobbystyczną, domową hodowlę tych stworzonek. Jakby ktoś chciał zerknąć i polubić, to zapraszamy >o tutaj< (znajdziecie tam fotki i filmiki z naszym obrażalskim i naburmuszonym jeżyńskim). Tak, mamy bzika na punkcie zwierzaków...

Pozdrowienia od Greya, Khaleesi i Katniss ;)

Długi post, więc pora trochę odetchnąć i poczytać co też wy, drodzy czytelnicy, napiszecie w komentarzach! Pozdrawiamy! :)