Co dalej z Igrzyskami śmierci?
03 lutego
W
ostatniej, dwuczęściowej odsłonie "Igrzysk śmierci", na pewno
zobaczymy Philipa Seymoura Hoffmana. Aktor, który grał tam Plutarcha, jedną z
kluczowych postaci, nagrał większość swoich scen. Data premiery filmu na razie
pozostaje bez zmian.
Niespodziewana śmierć 46-letniego aktora,
którego w niedzielę znaleziono martwego w jego mieszkaniu w Nowym Jorku, nie
wpłynie na plany związane z kolejnymi odsłonami "Igrzysk śmierci" -
"Kosogłosem. Częścią 1" i "Częścią 2".
- Saga
będzie wymagać jedynie drobnych korekt - powiedział "E!
Entertainment" przedstawiciel wytwórni Lionsgate.
Philip Seymour Hoffman zdążył bowiem
nagrać większość swoich scen pierwszej części kontynuacji hitu, a w drugiej
pozostało mu tylko siedem dni
zdjęciowych, w tym jednej istotnej sceny, która teraz będzie musiała być
napisana na nowo. Być może w niektórych fragmentach z Plutarchem Heavensbee, w
którego się wcielał, zostaną użyte efekty specjalne.
Reżyser Francis Lawrence jest przekonany,
że prace nad filmem mogą się zakończyć bez zasadniczych zmian i o zaplanowanym
czasie.
Przyczyną śmierci
Hoffmana było najprawdopodobniej przedawkowanie narkotyków
Lionsgate na razie nie zdecydowało się na
dokonanie zmian w datach premier obu filmów. "Kosogłos. Część 1"
trafi do kin 20 listopada, a "Część 2" rok później.
"Utrata go w
kwiecie wieku jest tragedią”
"Słowa nie mogą oddać
niszczycielskiej straty, jaką wszyscy teraz czujemy. Philip był wspaniałym
człowiekiem i wyjątkowym talentem. Nasze serca są złamane. Nasze najgłębsze
kondolencje dla jego rodziny" - napisali w oficjalnym oświadczeniu reżyser filmu, scenarzystka, producenci
oraz aktorka Jennifer Lawrence.
"Philip Seymour Hoffman był jednym z
najbardziej utalentowanych aktorów naszego pokolenia. Jesteśmy bardzo
szczęśliwi, że spotkał nas zaszczyt, iż dołączył do naszej rodziny «Igrzysk
śmierci»", powiedział przedstawiciel Lionsgate. "Utrata go w kwiecie
wieku jest tragedią" - dodał.
7 comments