High Five! - Moje ulubione książki / cykle fantastyczne
17 kwietnia
HIGH FIVE! to nowa akcja, w związku z którą na blogu pojawiać się będą rankingi ulubionych, najlepszych, najbardziej interesujących, bądź najgorszych książek, filmów, gier, postaci, itp...
Dzięki temu zarówno czytelnicy mogą poznać bliżej blogerów, jak i blogerzy czytelników, jeśli ci będą chętni na podzielenie się swoimi przemyśleniami i opiniami.
Jeśli chcesz przyłączyć się do akcji - nic prostszego! Zgłoś swój udział >TU - w komentarzu< (zaznacz, który temat wybierasz), skopiuj powyższy tekst oraz grafikę wraz z podlinkowaniem do podstrony z rankingiem i utwórz na swoim blogu własny HIGH FIVE! :)
Hej, hej! To już piąty temat High Five! :) Dziś skupimy się znów na książkach, czyli na tym, co najbardziej mnie interesuje :) Mianowicie - przyszedł czas, aby wymienić swoje ulubione książki lub też cykle fantastyczne. Zaczynamy!
Ranking stworzony przez: Zerra
Temat: Moje ulubione książki / cykle fantastyczne
1. "Władca Pierścieni" - J.R.R. Tolkien
Czy to w ogóle trzeba tłumaczyć? :) Myślę, że nie. Tolkien jest pisarzem, do którego ciężko było mi się przekonać, ale jak już się udało, to nie żałowałem. Filmy obejrzałem na długo przed lekturą i do dziś uważam ekranizację Jacksona za wspaniałą. Nie jestem z tych, co to biadolą, że film odstępuje w wielu miejscach od książki, że nie ukazał ważnych wydarzeń, itd... Książka jest książką, a film filmem i oba te gatunki rządzą się własnymi prawami. Uwielbiam jedno i drugie :)
Pamiętam jak na początku szkoły średniej, na chyba wszystkich możliwych lekcjach, zamiast się uczyć, to siedziałem z nosem w książce. Ciągnęło się to miesiącami, a znajomi naigrawali się ze mnie, żem wiedźmin... Mniejsza o to, w każdym razie - tzw. siedmioksiąg wiedźmiński czytałem z fascynacją, coraz bardziej wsiąkając w świat wykreowany przez Sapkowskiego. Czytałem także komiksy, grałem w gry, oglądałem serial oraz film (oj tam, już niech nikt nie narzeka - tak źle nie było :P).
3. Demoniczny Cykl - Peter V. Brett
Moja przygoda z tymi książkami była ciekawa, ale o tym wspominam nieco w recenzji "Malowanego Człowieka", pierwszego tomu tego cyklu :) Brett miał po prostu fantastyczny pomysł na świat oraz na bohaterów. Ba! Wszystko tam jest fantastyczne, a ja na każdą kolejną książkę czekam z wytęsknieniem...
4. Zastępy Anielskie - Maja Lidia Kossakowska
Zaczęło się od "Siewcy Wiatru", a skończyło na zakupie wszystkich książek tej autorki... Jednak to właśnie wspomniany przed chwilą tytuł zaskarbił sobie najwięcej mojej sympatii. Dobrze, iż nadeszła kontynuacja ("Zbieracz Burz"), bo miałem niedosyt :) Historie anielskiej elity i reszty mieszkańców niebios oraz piekieł były naprawdę fenomenalną przygodą.
5. "Pan Lodowego Ogrodu" - J. Grzędowicz
Z tą książką była długa przeprawa, bo jej powstawanie trwało ponad 7 lat! W tym czasie ukazały się 4 tomy, na czym autor zakończył. I choć właśnie zakończenie nie było według mnie zbyt dobre, no to jednak nie mogę odmówić Grzędowiczowi, że stworzył wspaniałe uniwersum, do którego z chęcią pewnego dnia powrócę. :)
A wy? Znacie, lubicie któreś z wymienionych przeze mnie książek / cykli? Co sądzicie o moim zestawieniu? Zachęcam do stworzenia własnego rankingu, ale proszę pamiętać, że mają to być książki fantastyczne :)
P.S. Przypominam o konkursie, w którym do wygrania książki "Klątwa Tygrysa"! Nie zostało już tak wiele czasu, zatem czekamy na wasze zgłoszenia! :) Więcej po kliknięciu w baner poniżej.
23 comments
Wiedźmina czytałem i był genialny, reszty nie czytałem ale na każdą mam ochotę. O tych cyklach krążą już takie pochwały i pieśni chwalebne, że ciężko przejść obok nich obojętnie.
OdpowiedzUsuńWięc nie przechodź, tylko sprawdź czy rzeczywiście warto :) A ja ci mówię, że owszem :)
UsuńŁatwo powiedzieć. Tylko skąd czasu i kasy na te cegiełki? Poza tym, książki Kossakowskiej ciężko znaleźć w ogóle, nie mówiąc już o rozsądnych cenach.
UsuńIndeed. Tu się zgodzę... Ja osobiście, to szczególnie na brak czasu narzekam :P Z około 30 książek, które zalegają na półce do przeczytania, w ostatnich dniach zrobiło się z tego ponad 50... No i kiedy czytać?
UsuńMam podobnie. Zacząłem podejrzewać nawet, że rozmnażają się potajemnie, bo to niemożliwe, żeby ich się tyle nazbierało do przeczytania.
UsuńZaiste... Muszę się baczniej przyjrzeć moim półkom. Coś tu ewidentnie nie gra :P
UsuńTolkiem to jest legenda i zawsze do niego wracam ;D
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Ja również :)
UsuńW planach mam pierwsze dwa cykle;) Do Bretta mocno zostałam zachęcona recenzją która się niedawno ukazała...
OdpowiedzUsuńFajnie, bardzo się cieszę :)
Usuńnie czytałam żadnej z tej serii, ale oczywiście kojarzę "Władcę pierścieni" oraz "Wiedźmina" (ten ostatni mnie nie minie, bo któraś część jest lekturą w mojej szkole :3)
OdpowiedzUsuńmoją ulubioną serią jest "Delirium" <3
Oj, nie ładnie :P Wiele osób nie czyta, bo ma błędnie wyrobioną opinię, a gdy już sięgną, to nie mogą się oderwać :)
UsuńCiekawe zestawienie, nawet ja ignorantka fantastyki znam (ze słyszenia) Tolkiena i Sapkowskiego :)
OdpowiedzUsuńZe słyszenia? To się nie godzi! :( Ojojoj, fantastyki ignorować nie sposób :P Przecież to jest najlepszy możliwy gatunek :]
UsuńOj bardzo rzadko czytam fantastykę :P (Tu Zerr grzmi pewnie :P) Muszę się zastanowić czy mam przeczytane jakieś pozycje z tego gatunku, jeśli uzbieram coś to wezmę udział w akcji :)
UsuńWidzę, że mamy tu nieuleczalny przypadek fantasticos ingorantus, jak sama przyznałaś wyżej :P
UsuńNie będę ciskał piorunami niczym Rychu Zwierzchowski, nie będę rzucał zaklęć niczym pewien chłopiec z blizną, nie będę też wysyłał swojej armii orków (tak, tak - Sauron), aby kogoś przekonać do wyższości fantastyki nad innymi gatunkami (oj żartuję, każdy czyta co lubi ;))
Ja wiem swoje i tyle :D A do wzięcia udziału w H5 zachęcam. Udowodnij, że jednak trochę fantastyki znasz :P
A dla mnie nr 1 jest Ursula Le Guin! Miło wspominam również "Nigdziebądź". I polecam powieści Kaya z elementami fantastycznymi: to dobry pisarz, ale chyba niezbyt znany. :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ja akurat nie znam :) Być może kiedyś uda mi się na jakąś książkę trafić :P Niemniej - zapamiętam, albo chociaż się postaram :)
UsuńMam nadzieję, że w najbliższej przyszłości - no dobra dalszej :D - uda mi się przeczytać 1 cykl z twojego rankingu.
OdpowiedzUsuńTutaj wklejam linka do mojego rankingu, jeśli to nie jest odpowiednie miejsce to z góry przepraszam po prostu już się pogubiłam gdzie trzeba te linki wstawiać.
http://head-over-heels-with-books.blogspot.com/2013/06/high-five-3-moje-ulubione-ksiazki-cykle.html
To jest właśnie to miejsce gdzie należy wstawiać link :)
UsuńPozdrawiam!:)
Jakoś żadna z powyższych serii do moich ulubionych nie należy (bo niektórych nie znam wgl.). Na pewno Wiedźmina lubię, ale mam książki, które bardziej lubię.
OdpowiedzUsuńLink do mojego rankingu:
http://nightmareandbookss.blogspot.com/2014/01/high-five-moje-ulubione-ksiazki-cykle.html
Link do mojego rankingu: http://kamilczytaksiazki.blogspot.com/2014/03/high-five-moje-ulubione-ksiazkicykle.html
OdpowiedzUsuńZapraszam! ;)
Tolkien jak dla mnie jest mocno przereklamowany. "Wiedźmin" był świetny, ale w pierwszych tomach, później już coraz bardziej nużył, nawet nie dotrwałam do ostatniego tomu. Kossakowską popieram, dopiero zapoznaję się z jej twórczością, ale pierwsze wrażenie robi genialne. I jest świetna na spotkaniach autorskich :D Pozostałych książek nie znam, choć Grzędowicza mam w planach. Dość odległych, ale jednak.
OdpowiedzUsuńLink do rankingu tutaj, jak widzę?:) Przyznam, że mam problem z załapaniem gdzie w końcu.
Tu jest mój: http://coffee-kafes.blogspot.com/2014/04/high-five-moje-ulubione-cykleksiazki.html
Pozdrawiam