Recenzja książki "Skrzydła Laurel"
31 lipca
Aprilynne Pike zawsze była dzieckiem z niesłychanie
bujną wyobraźnią. Bajki wymyśla od zawsze. W wieku dwudziestu lat ukończyła
wydział pisania kreatywnego na Uniwersytecie Stanowym Lewisa i Clarka w Idaho.
Kiedy nie pisze, można ją zwykle znaleźć w siłowni. Lubi też śpiewać, czytać,
interesuje się aktorstwem i pracuje jako doula – osoba
zajmująca się emocjonalnym przeprowadzeniem kobiet przez poród. Ostatnio
Aprilynne z mężem oraz trojgiem dzieci przeniosła się do Arizony.
Od czasu do czasu mam ochotę
sięgnąć po książkę, przy której całkowicie się zrelaksuję, przy której nie
odczuwam potrzeby rozwikłania zawartych w niej zagadek. Jak i również, której
fabuła jest na tyle wciągająca, a słownictwo przyjemne, że aż chce się czytać.
Taką właśnie lekturą są „Skrzydła Laurel”.
Laurel jest nastolatką o
nietypowych nawykach, nie tylko tych żywieniowych. Posiada także niespotykaną historię dzieciństwa. Jej całe życie staje na głowie, gdy pewnego dnia odkrywa mały
punkcik na swoich plecach. Wkrótce dziewczyna zaczyna poszukiwać odpowiedzi na
dręczące ją pytania. Doprowadza ją to do magicznego świata wróżek, który
okazuje się być w niebezpieczeństwie…
To pierwsza
książka, w której natrafiłam na motyw baśniowych wróżek, chociaż muszę
przyznać, że autorka ukazała te stworzenia w odrobinę inny sposób, niż przedstawia to przeciętne
wyobrażenie o wróżkach. Poza tym jest to młodzieżówka, gdzie bohaterka przenosi
się do nowego miasta, zmienia szkołę, poznaje przyjaciół… Autorka posłużyła się
tu dobrze znanym schematem, co dla szukających kompletnej nowości może być
denerwujące. Ponadto Laurel poznaje sympatycznego chłopaka, a następnie w jej
życiu pojawia się inny, tajemniczy przystojniak. Lecz na całe szczęście nie
przypomina to typowego trójkąta miłosnego… I to chyba na tyle tej
schematyczności :)
„Nigdy z Ciebie nie zrezygnowałem - powiedział,
przyciskając usta do jej czoła.
- I nigdy nie zrezygnuję.”
Jeśli chodzi o
bohaterów, to nie mam żadnych zastrzeżeń, ale też nie zawładnęli moim sercem. Z pewnością
najciekawszą postacią jest właśnie główna bohaterka Laurel. Poznawanie jej było
naprawdę przyjemne. Ciekawie się czytało o jej „wróżkowych” nawykach, a także o
tym, jak radzi sobie w nowej rzeczywistości.
„Skrzydła
Laurel” to książka, w której istotne elementy są dawkowane, przez co poznawanie
fabuły jest o wiele przyjemniejsze. Język, którym posłużyła się autorka jest
młodzieżowy, chociaż nie zawiera w sobie żadnych elementów slangu. Tekst został
tak rozmieszczony, że nie męczy oczu, dzięki czemu nie utrudnia czytania.
Większość rozdziałów jest bardzo krótka, co dodatkowo sprawiało, że bardzo
szybko się ją czytało. Jedynym mankamentem jest okładka książki, która nie do
końca oddaje nastrój. Nie ocenia się książki po okładce, ale - jak wiadomo - oprawa
również jest ważnym czynnikiem przy wyborze lektury.
Trzeba
przyznać, że pani Pike zawarła w swojej książce wiele świetnych elementów.
Odnaleźć w niej można motyw miłosny, magię, tajemnicę, sporo akcji, a nawet
walkę. Książka przypadnie do gustu z pewnością młodzieży, która ma ochotę na
pewną odskocznię i relaks przy niewymagającej lekturze.
Czas, który
spędziłam z „Skrzydła Laurel” uważam za bardzo dobrze wykorzystany. Jest to
świetny wstęp do serii i z przyjemnością zagłębie się w dalsze losy wróżki, w
kontynuacji „Magia Avalonu”.
Autor: Aprilynne
Pike
Gatunek: Fantasy
Seria/cykl wydawniczy: Laurel tom 1
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 264
7 comments
Polecam tą serię jak najbardziej. To jedna z moich ulubionych ^^
OdpowiedzUsuńfantastyka już mi się niestety przejadła, a już wróżki to szczególnie do mnie nie przemawiają...
OdpowiedzUsuńto musiałoby być nie wiem jak oryginalne żebym po to sięgnęła, a nie wydaje mi się takie. więc na razie podziękuję :)
O! Tematyka mnie interesuje, dlatego zamówiłam tę powieść do recenzji- i choć byłam pełna obaw, teraz już wiem, że lektura będzie całkiem, całkiem ;)
OdpowiedzUsuńDużo o tej serii słyszałam i chętnie się za nią zabiorę :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, jeśli będę miała taka okazję :)
OdpowiedzUsuńKocham tę książkę. Czytałam kolejne części. Cała seria jest świetna :) Pozdrawiam, Livresland :)
OdpowiedzUsuńpolecam tę serię. Skończyłam już czwartą książkę i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuń