Recenzja książki „Fałszywy książę”
11 lutego
Jennifer A. Nielsen znana jest przede wszystkim z „Underworld
Chronicles”. Pierwszą książkę rozpoczynającą „Trylogię Władzy” – „Fałszywego
księcia” napisała pod wpływem inspiracji
muzyką Eddiego Veddera, a w szczególności jedną z jego najlepszych
piosenek - “Guaranteed”. Autorka
kolekcjonuje stare książki, uwielbia teatr i uważa, że spokojne popołudnie w
górach to chwila bliska doskonałości
„Żaden zdrowy na umyśle człowiek nie mógł wierzyć, że uda mu się w ciągu dwóch tygodni przemienić sierotę w księcia. I tylko szaleniec mógł sądzić, że ta sierota zdoła przekonać cały dwór, iż jest zaginionym przed laty królewskim synem"
Gdy królestwo Carthyi stoi w obliczu wojny, a cała rodzina królewska została po cichu zlikwidowana, nie jeden arystokrata planuje przejęcie tronu. Conner, który jest jednym z regentów, wpada na szalony pomysł. Postanawia doprowadzić do władzy zaginionego przed laty syna pary królewskiej – Jarona. Niestety, nie dysponuje on owym księciem, toteż postanawia przemienić zwykłą sierotę w dziedzica tronu. Zabiera czterech chłopców z sierocińców i zmusza ich do wzięcia udziału w tej kłamliwej grze.
Chłopcy przez dwa tygodnie będą się ubiegać o rolę księcia Jarona.
Conner, który uważa, że działa dla dobra obywateli, gotów jest posunąć się
bardzo daleko, by zrealizować swój zdradziecki plan. Zapewnia potencjalnym
książętom warunki, w których mają przeistoczyć się w kopię zaginionego Jarona.
Pod pilnym okiem nauczycieli i sług regenta odbywają oni liczne lekcje.
Począwszy od nauki czytania, poprzez jazdę konną, zapoznanie z bronią, a na
nauce historii rodu królewskiego i całej Carthyi kończąc.
Jednym z kandydatów jest Sage - najbardziej problematyczny i
niereformowalny z całej czwórki, złośliwiec o niewyparzonym języku. Chłopiec
nie ma ochoty brać udziału w tej wymyślnej mistyfikacji, jednak zdaje sobie
sprawę z tego, że jest to jego jedyna szansa na przeżycie. Od początku z
dystansem pochodzi do Connera i nie ufa mu. Postanawia za wszelką cenę wygrać
owy konkurs, oczywiście na własnych warunkach.
„Nie boję się już
diabłów, bo najgorszy z nich mieszka w moim domu!"
Między sierotami nawiązuje się rywalizacja, która jest bardzo widoczna
i nasila się w związku ze zbliżającym się terminem. Do czego zdolni są
zdesperowani, zagubieni chłopcy? Nie chodzi tu już tylko o życie w luksusie,
którego nigdy nie zaznali, ale także o chęć przetrwania...
Każdy z nich został świetnie wykreowany - obdarzono ich sporą grupą
indywidualnych cech. Jest to na pewno ogromnym plusem książki. Autorka
zastosowała tu narrację pierwszoosobową, którą prowadzi Sage. Język jest prosty
i przyjemny, a książkę dosłownie się pożera.
Pisarka zadbała również o wiele elementów zaskoczenia, które naprawdę
zapierają dech w piersiach. Atmosfera jest raczej spokojna, bez większego
rozlewu krwi. Miłym zaskoczeniem było dla mnie to, że nie dopatrzyłam się
żadnego mdłego wątku miłosnego. W końcu coś innego! Taki powiew świeżości i
przyjemna odskocznia.
„Fałszywy książę” to książka
pełna intryg, mistyfikacji i tajemnic. Świetnie się przy niej bawiłam. Polecam
ją wszystkim, a w szczególności miłośnikom „zamkowych” klimatów, choć nie
tylko. Uważam, że każdy, bez względu na wiek czy płeć znalazłby w niej coś dla
siebie. Ja już nie mogę się doczekać kolejnej części „Trylogii Władzy”!
Autor: Jennifer A. Nielsen
Seria/cykl wydawniczy: Trylogia władzy. tom 1
Gatunek: Młodzieżowa
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 392
4 comments
Zapowiada się ciekawie, a brak miłosnych wzruszeń może być rzeczywiście miłą odmianą. W przyszłości na pewno sięgnę po te książkę i mam nadzieję, że nie będę zawiedziona. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa czytając te książkę śmiałam się, że to taka "Gra o tron" dla dzieci ;) hihi... :)
Usuńprzeczytałam kilka stron kiedy byłam w Empiku, ale odłożyłam książkę. nawet te kilka stron było fantastycznych i nie chciałam się wciągać w historię, skoro wiedziałam że tego dnia i tak nie kupię "Fałszywego księcia" :D
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że ta ostatnia kwestia niedługo się zmieni ;)
Bardzoo chcę przeczytać :3
OdpowiedzUsuń