Recenzja gry Duuuszki
13 maja
"Duuuszki" to kolejna nietypowa gra, która do nas trafiła. Czemu jest nietypowa? Bo nie można jej jednoznacznie zakwalifikować ani do gier planszowych, ani do karcianych. Jest to pozycja jedyna w swoim rodzaju. Najważniejszym elementem jest tu refleks graczy oraz ich spostrzegawczość. Jeżeli ktoś posiada obie wymienione cechy, to z pewnością będzie często zwyciężał w rozgrywkach.
Choć z pozoru wydaje się to grą skierowaną głównie do tych najmłodszych, to jednak okazuje się, że dorośli również mogą czerpać z tego rozrywkę. Tak naprawdę gra nie jest wcale taka prosta, jak się wydaje i często zbyt pochopne działanie może nas zgubić!
Jak widnieje na pudełku - "Duuuszki" przeznaczone są dla 2-8 graczy, w wieku od lat 8. Od razu można więc zauważyć, że im więcej uczestników zabawy, tym większa frajda. Czasem może się nawet zdarzyć tak, że młodszy ogra starszego, gdyż nie ważne są tu umiejętności, strategia i logika. Najważniejsza jest przede wszystkim spostrzegawczość i refleks, a to nie jest przecież zależne od wieku.
Co mieści się wewnątrz pudełka? Tak naprawdę niewiele elementów, bo na cały zestaw składa się 5 drewnianych figurek (duszek, butelka, fotel, książka i mysz) oraz zestaw 60 kart (na których znajdują się ilustracje wymienionych figurek). Zasady prezentują się następująco: Tasujemy oczywiście wszystkie nasze karty i układamy stos obrazkami do dołu. Wybieramy pierwszego gracza, który wyciąga pierwszą z brzegu kartę i odkrywa ją w taki sposób, aby wszyscy widzieli znajdującą się na niej ilustrację. Na kartach zawsze znajduje się kombinacja dwóch figurek (np. duszek i fotel) w różnych kolorach (odpowiadających kolorom figurek). Po wyłożeniu karty gracze starają się jak najszybciej złapać za odpowiednią figurkę. Odpowiedzią jest przedmiot, który faktycznie znajduje się na karcie lub na pewno go tam nie ma. Dla przykładu: Na ilustracji mamy czerwony fotel i białą butelkę. Zatem odpowiedzią jest czerwony fotel, ponieważ zgadza się i przedmiot i jego kolor. Natomiast gdy na ilustracjach mamy: niebieskiego ducha i czerwoną mysz, to łapiemy za zieloną butelkę (ponieważ na karcie nie widnieje ani butelka, ani kolor zielony). Wydaje się to bardzo skomplikowane (bo ciężko jest to wytłumaczyć), ale tak naprawdę zawarta w pudełku instrukcja świetnie rozwiewa wszelkie wątpliwości i prezentuje przejrzyste przykłady. Każdy gracz, nawet ten najmłodszy, bardzo szybko zorientuje się o co chodzi. Ten kto złapie za odpowiedni przedmiot - zdobywa kartę, a ten kto się pomylił - musi odrzucić jedną ze swoich kart. Wygrywa oczywiście gracz, który uzbiera najwięcej kart.
W instrukcji oprócz standardowych zasad, mamy także wariant drugi, który jest nieco trudniejszy. Dodatkowe wytyczne odnoszą się jedynie do kart, na których widnieje ilustracja książki. Zatem gdy naszym oczom ukaże się taka karta - gracze zamiast łapać za przedmiot, muszą wykrzyczeć jego nazwę. Oczywiście, tutaj również obowiązują te same podstawowe zasady. Dobra odpowiedź - dostajemy kartę, zła - musimy jedną oddać. W związku z tym utrudnieniem - o wiele łatwiej jest się pomylić.
Strona wizualna "Duuuszków" przedstawia się interesująco. Zapewne większość uzna, że jest to gra dla młodszych - z uwagi na szatę graficzną pudełka - jednak pozycja ta świetnie sprawdzi się także na imprezach. Być może niełatwo będzie namówić do rozgrywki towarzystwo, jednak po pierwszej rundzie będą krzyczeć o więcej. Wszystkie elementy gry wykonane są estetycznie i solidnie. Drewniane przedmioty były dobrym wyborem i świetnie sprawdzają się podczas zabawy (co ważne - nie stanowią niebezpieczeństwa dla małych brzdąców). Również ilustracje na kartach są bardzo ładne, choć ich tył niezbyt pasuje do koncepcji i mógłby wyglądać nieco inaczej. Poza tym jednak nie mamy więcej zastrzeżeń odnośnie strony wizualnej.
"Duuuszki" to świetna rozrywka na kilka rund, jednak nie jest to gra z gatunku tych, które można ciągnąć przez cały wieczór. Jedna rozgrywka jest dość szybka, a im więcej osób bierze w tym udział, tym więcej zabawy! "Duuuszki" niezbyt dobrze sprawdzają się w małym gronie, więc przede wszystkim polecamy je dla rodzin z dziećmi oraz na kameralne imprezy w dobrym towarzystwie. W rozgrywce może brać udział aż 8 osób, więc nikt nie będzie poszkodowany. Radzimy jednak w takich wypadkach ograniczać ilość napojów "wyskokowych", bo percepcja jest tu dość ważnym elementem, a gdy ta zacznie nam szwankować... Cóż, wtedy nawet 8 latek będzie w stanie ograć nas w kilka minut :)
Tytuł: Duuuszki
Choć z pozoru wydaje się to grą skierowaną głównie do tych najmłodszych, to jednak okazuje się, że dorośli również mogą czerpać z tego rozrywkę. Tak naprawdę gra nie jest wcale taka prosta, jak się wydaje i często zbyt pochopne działanie może nas zgubić!
Jak widnieje na pudełku - "Duuuszki" przeznaczone są dla 2-8 graczy, w wieku od lat 8. Od razu można więc zauważyć, że im więcej uczestników zabawy, tym większa frajda. Czasem może się nawet zdarzyć tak, że młodszy ogra starszego, gdyż nie ważne są tu umiejętności, strategia i logika. Najważniejsza jest przede wszystkim spostrzegawczość i refleks, a to nie jest przecież zależne od wieku.
Co mieści się wewnątrz pudełka? Tak naprawdę niewiele elementów, bo na cały zestaw składa się 5 drewnianych figurek (duszek, butelka, fotel, książka i mysz) oraz zestaw 60 kart (na których znajdują się ilustracje wymienionych figurek). Zasady prezentują się następująco: Tasujemy oczywiście wszystkie nasze karty i układamy stos obrazkami do dołu. Wybieramy pierwszego gracza, który wyciąga pierwszą z brzegu kartę i odkrywa ją w taki sposób, aby wszyscy widzieli znajdującą się na niej ilustrację. Na kartach zawsze znajduje się kombinacja dwóch figurek (np. duszek i fotel) w różnych kolorach (odpowiadających kolorom figurek). Po wyłożeniu karty gracze starają się jak najszybciej złapać za odpowiednią figurkę. Odpowiedzią jest przedmiot, który faktycznie znajduje się na karcie lub na pewno go tam nie ma. Dla przykładu: Na ilustracji mamy czerwony fotel i białą butelkę. Zatem odpowiedzią jest czerwony fotel, ponieważ zgadza się i przedmiot i jego kolor. Natomiast gdy na ilustracjach mamy: niebieskiego ducha i czerwoną mysz, to łapiemy za zieloną butelkę (ponieważ na karcie nie widnieje ani butelka, ani kolor zielony). Wydaje się to bardzo skomplikowane (bo ciężko jest to wytłumaczyć), ale tak naprawdę zawarta w pudełku instrukcja świetnie rozwiewa wszelkie wątpliwości i prezentuje przejrzyste przykłady. Każdy gracz, nawet ten najmłodszy, bardzo szybko zorientuje się o co chodzi. Ten kto złapie za odpowiedni przedmiot - zdobywa kartę, a ten kto się pomylił - musi odrzucić jedną ze swoich kart. Wygrywa oczywiście gracz, który uzbiera najwięcej kart.
W instrukcji oprócz standardowych zasad, mamy także wariant drugi, który jest nieco trudniejszy. Dodatkowe wytyczne odnoszą się jedynie do kart, na których widnieje ilustracja książki. Zatem gdy naszym oczom ukaże się taka karta - gracze zamiast łapać za przedmiot, muszą wykrzyczeć jego nazwę. Oczywiście, tutaj również obowiązują te same podstawowe zasady. Dobra odpowiedź - dostajemy kartę, zła - musimy jedną oddać. W związku z tym utrudnieniem - o wiele łatwiej jest się pomylić.
Strona wizualna "Duuuszków" przedstawia się interesująco. Zapewne większość uzna, że jest to gra dla młodszych - z uwagi na szatę graficzną pudełka - jednak pozycja ta świetnie sprawdzi się także na imprezach. Być może niełatwo będzie namówić do rozgrywki towarzystwo, jednak po pierwszej rundzie będą krzyczeć o więcej. Wszystkie elementy gry wykonane są estetycznie i solidnie. Drewniane przedmioty były dobrym wyborem i świetnie sprawdzają się podczas zabawy (co ważne - nie stanowią niebezpieczeństwa dla małych brzdąców). Również ilustracje na kartach są bardzo ładne, choć ich tył niezbyt pasuje do koncepcji i mógłby wyglądać nieco inaczej. Poza tym jednak nie mamy więcej zastrzeżeń odnośnie strony wizualnej.
"Duuuszki" to świetna rozrywka na kilka rund, jednak nie jest to gra z gatunku tych, które można ciągnąć przez cały wieczór. Jedna rozgrywka jest dość szybka, a im więcej osób bierze w tym udział, tym więcej zabawy! "Duuuszki" niezbyt dobrze sprawdzają się w małym gronie, więc przede wszystkim polecamy je dla rodzin z dziećmi oraz na kameralne imprezy w dobrym towarzystwie. W rozgrywce może brać udział aż 8 osób, więc nikt nie będzie poszkodowany. Radzimy jednak w takich wypadkach ograniczać ilość napojów "wyskokowych", bo percepcja jest tu dość ważnym elementem, a gdy ta zacznie nam szwankować... Cóż, wtedy nawet 8 latek będzie w stanie ograć nas w kilka minut :)
Tytuł: Duuuszki
Gatunek: Gra na refleks
Wydawca: Egmont
Ilość graczy: 2-8
Rekomendowany wiek: 8+
2 comments