Wikingowie sezon 02, odcinek 10: wrażenia (finał sezonu!)

5/03/2014

Wreszcie doczekaliśmy się finału drugiego sezonu "Wikingów"! Nie wiedzieliśmy czego się spodziewać, choć twórcy serialu podkręcali atmosferę a to wrzucając kadry, a to krótkie materiały video, które były tak wycięte z kontekstu, że widzowie umierali z ciekawości przed ostatnim odcinkiem.

W finale działo się sporo i wszystkie karty zostały odkryte. Wiemy już kto jest tak naprawdę godzien zaufania i kto w ostatecznej bitwie poniósł klęskę. Ciągnąca się przez wiele miesięcy waśń między Ragnarem a Horkiem wreszcie zostaje rozwiązana.

Przed ostatnim odcinkiem musieliśmy nadrobić trochę zaległości, bo byliśmy kilka epizodów do tyłu, jednak udało się w samą porę, zatem podczas oglądania finału byliśmy na bieżąco ze wszystkimi wydarzeniami.




Cała akcja odcinka rozgrywa się na ziemiach Ragnara, na które wraz ze swą rodziną przybywa król Horik - władca wikingów. Obaj mężczyźni nie pałają do siebie wielką sympatią głównie z powodu wielkich ambicji tego pierwszego, a z drugiej strony - żądzy władzy tego drugiego. Ragnar już niejednokrotnie okazywał swoje nieposłuszeństwo względem władcy, jednak jego decyzje za każdym razem okazywały się być słuszne. To przez lekkomyślność Horika wszyscy tracili, a z wyprawy do Anglii wróciło tak niewielu wojowników. Już od dawna wiadome było to, że wreszcie Horik targnie się na życie Ragnara i zechce pozbyć się niewygodnego jarla, choć publicznie nazywał go swoim przyjacielem i sojusznikiem. Zadeklarował nawet chęć połączenia ich dwóch rodów, jednak cały czas próbował wbić nóż w plecy Ragnarowi i całej jego rodzinie.

Ostatni odcinek drugiego sezonu pełen jest intryg i do końca nie wiadomo jak potoczą się losy. Wydaje się, że wielu dobrych towarzyszy Ragnara planuje się od niego odwrócić i pomóc w planie króla Horika.

"Wikingowie" są naprawdę dobrym serialem, jednak daleko im do spektakularności "Gry o tron", więc w dość długich, bo około 40 minutowych odcinkach, tak naprawdę niewiele się dzieje i chwilami powiewa nudą. Jednak sam finał drugiego sezonu okazał się być jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym, odcinkiem serii. Akcja z każdą minutą przyspiesza, wszyscy kombinują na różne sposoby i aż do ostatnich chwil nie jesteśmy pewni co tak naprawdę się wydarzy i jakie będą tego konsekwencje.

Sama końcówka jest dość niespodziewana, ale dla fanów na pewno satysfakcjonująca, więc pozostało tylko czekać na kolejny, trzeci sezon, którego - na Odyna! - emisja zaplanowana jest na rok 2015! Przyjdzie więc nam sporo poczekać...

Zobacz także:

4 komentarze